Rozglądałem się wokół na wszystkie strony i podziwiłem szkołę. Byłem już rozpakowany i poznałem swój pokój w akademiku. Szukałem sali, w której mieliśmy mieć teraz lekcję. Nagle wpadłem na kogoś.
- Wybacz! - krzyknąłem.
Była to dziewczyna.
- Nic ci nie jest? - spytałem ją.
- Nie, nic - odparła.
Wstałem i pomogłem jej też wstać.
- Jestem Zero Kiriyu. Wampir.
- Jestem Sonia Cassandra Wing.
*Sonia?*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz