poniedziałek, 14 października 2013

Od Tetto - ,,Nowi"

Byłam właśnie na placu treningowym. Wcześniej jeden z nauczycieli, których jeszcze nie kojarzyłam ustawił tor przeszkód i pozwolił mi na nim trenować. Wyjęłam swoje miecze i położyłam na ławce obok toru. Biegałam, skakałam między przeszkodami. Czułam, że lecę. Biegałam jak natchniona. W końcu się zatrzymałam. Ciężko oddychałam.
- Na dziś skończone - powiedziałam.
Wzięłam miecze i schowałam do pochew. Szłam w stronę drzwi gdy nagle zobaczyłam czyjąś sylwetkę na dachu. Zmrużyłam oczy by lepiej ją dostrzec. Był to wampir. Nigdy osobiście za nimi nie przepadałam, więc go olałam i ruszyłam w stronę drzwi. W korytarzu drogę zastąpił mi ten sam wampir, a raczej wampirzyca. Gdy chciałam go ominąć on zastawił mi przejście.
- Czego chcesz - powiedziałam zirytowana. Aktualnie nie miałam ochoty na bójkę.
- Jestem Sonia Cassandra Wing i chciałabym Cię poznać.
- Ach! Jestem Tetto. tetto Kuromi - wilkołak.
Uśmiechnęłam się.

*Sonia?*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz