Nudziło mi się.Brakowało mi kogoś do rozmowy.Wiem,że mam fajnego opiekuna,ale z nim nie da się pogadać na luzie.Mam sowę,ale zwierzę nie to samo co rówieśnik...postanowiłam kogoś poszukać.
Pobiegłam na drugie piętro.Nikogo tam nie było.Postanowiłam przejść się do biblioteki.Mam nadzieję,że to strzał w dziesiątkę ,i,że ktoś tam będzie.
Nie myliłam się...obok działu ksiąg zakazanych stała szamanka.Postanowiłam zagadać
-Cześć!
-Cześć?!-powiedziała odrywając wzrok od pewnej księgi
-Jak masz na imię?-pytam
-Natalia a ty?
-Samanta.Właściwie co to za księga,na którą patrzysz?
~Natalia?Wie dziecinnie ta rozmowa przebiega,ale nie mam pomysłu :3~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz