Spojrzałam na przyjaciółkę. Widać była zmartwiona.
- Oczywiście że możemy pogadać. O co chodzi? - Samanta spojrzała na mnie smutnym wzrokiem. Chyba wiedziałam co to może znaczyć, ale nie byłam pewna.
- No wiesz chciałam pogadać o. - Samanta zwiesiła głowę i coś wymamrotała.
- Co mówiłaś niedosłyszałam.
Samanta?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz