- To wy podyskutujcie a ja ustawię laptopa.
- Ok. - Podchodząc do stolika zauważyłam gitarę. Kiedyś uczyłam się na niej grać, ale mi nie wychodziło. Podłączałam laptopa gdy usłyszałam krzyk przyjaciół. Obejrzałam się za siebie i ujrzałam mojego ducha stróża. Przewróciłam oczami i rzuciłam w jego stronę jakąś książką. Miał niezły refleks i ją złapał.
- Wybaczcie mi za niego. Niekiedy znika i pojawia się niespodziewanie. - Przyjaciele uspokoili się trochę.
- To co wybraliście?
Samanta, Tetto, Martin?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz