środa, 6 listopada 2013

Od Zero - Nowy rocznik

Leżałem na polanie niedaleko szkoły i patrzyłem na chmury przepływające po błękitnym niebie. Obok mnie leżał Tsume.
- Słuchaj, stary... - powiedziałem do niego. - Jest nowy rok! Teraz będą młodsi od nas... Bedze od początku... Tak jakby.
Wilk podniósł głowę i spojrzał na mnie.
- To tak, jakby była nowa przygoda! - zacząłem znów do niego mówić.
Usiadłem.
- I kto wie? Może to będzie TEN rok...?
Wstałem i otrzepałem się ze świeżo ściętej trawy.
- Idziemy! Może spotkamy kogoś nowego!
Poszliśmy do budynku szkoły. Zobaczyłem jakiegoś chłopaka, kręcącego się po szkole. Pomyślałem, że to Martin, ale przecież Martin odszedł! Intruz? Może nowy?
Cicho powiedziałem Tsume'owi by skoczył i zwalił ,,osobnika", ale by mu nic nie zrobił. Wilk w tri miga uporał się z zadaniem.
- Puszczaj mnie; wściekły psie! - krzyczał chłopak próbujący odpędzić wilka.
- Spokojnie! - powiedziałem. - Ja mu kazałem to zrobić, bo obawiałem się, że możesz być Intruzem.
- Nie jestem intruzem! jestem nowym uczniem, tej szkoły. William Tinnyson.
- Tinnyson? - zdziwiłem się. - Jesteś bratem Samanty w takim razie... Tsume, puść go.
Wilk podszedł do mnie, a chłopak zerwał się na równe nogi.
- Tak, jestem bratem Samnty.
- W takim razie... Jesteś czarodziejem!
- Tak - odparł ponuro chłopak. Moje przywitanie, mu się chyba nie spodobało...
- Jestem Zero Kiriyu, wampir, rocznik drugi. Witam w Szkole Nadprzyrodzonych!
Wyciągnąłem przyjaźnie rękę na przywitanie.
<Will?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz