czwartek, 14 listopada 2013

Od Edłorda Znalezione eliksiry i pył.

W nocy kolejna wizja tym razem bardzo przydatna. Profesor powiedział:
- No chłopcze chodź za mną a odnajdziesz to czego szukasz. Wyszedł na korytarz a ja poszedłem z nim. Byliśmy w szkole szedłem za nim. Po chwili zobaczyłem worek prochu i moją skrzynkę. Profesor powiedział:
- Strzeż ich jak oka w głowie bo stwór jest blisko.
-Dobrze dziadku.- Powiedziałem.
- No wreszcie mnie poznałeś.- Odpowiedział.
- No to chodź zaprowadzę Cię i pokażę Ci czym żywi się ta bestia. Wyszliśmy ze szkoły i udaliśmy się do lasu. Po kilku minutach zobaczyliśmy bestie jedzącą coś co przypominało zwierzę. Na szczęście nas nie widziało. Szybko wróciliśmy do szkoły i dziadek powiedział:
- Kochany ten stwór żywi się tym co zabije. Jego przysmakiem jest ludzkie mięso. No to już rano powiesz koleżance że znalazłeś wszystko. Masz jeszcze parę rzeczy do jednego eliksiru, amuletu no i jeden gotowy. Masz parę pierścieni które ochronią Ciebie, Sandrę, Samantę, Wiliama i jeden jakby był potrzebny. No zmykaj.
Wtedy się obudziłem. Przy łóżku stał kufer i dwa worki prochu. Na nich pierścienie i reszta rzeczy. Zrobiłem dwa amulety i jeden eliksir. Razem z resztą wrzuciłem je do skrzyni. rano pobiegłem do Samanty i pokazałem jej co dostałem i zrobiłem:
- Samanta znalazłem wszystko. A nie wiesz co to za amulet? Zrobiłem go w nocy.- Powiedziałem i pokazałem amulet:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz