Chyba poczułem coś do Natalii...nie wiem jeszcze co,ale na pewno coś.Coś dawno się nie odzywała,więc ja postanowiłem odezwać się do niej.Znalazłem ją przed klasą
-Hej.-powiedziałem
-Hej!-odpowiedziała,ale unikała kontaktu wzrokowego
-Czemu nawet na mnie nie spojrzysz?-powiedziałem i w tej chwili spojrzała na mnie
-Musimy pogadać.
-O czym?-pyta
-Dlaczego się do mnie od wypadu do kina nie odzywasz?Czy jest coś o czym powinienem wiedzieć?
~Nati?~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz