Stosunkowo znam tego wilkołaka od nie dawna a już mnie tak zszokował.Tyle eliksirów i szkiców w jednej skrzyni.Najbardziej jednak zaniepokoiły mnie te jego wizję i pobudki z fiolkami w ręku...Mnie to najbardziej zaniepokoiło.Chciałam rozweselić atmosferę,lecz jego mina była poważna.Mam trochę dziwne przeczucia..
-I co o tym sądzisz?-pyta..
-Tyle eliksirów i szkiców amuletów...Bym ci coś może więcej powiedziała,ale nie znam się na eliksirach...
-To szkoda..-mówi przygnębiony wampir
-Ale mój brat się zna!Zaraz go przyprowadzę.
Po kilku minutach wróciłam z bratem.W czasie,gdy on zaczął badać wszystkie eliksiry przygotowane przez wilkołaka,zaczęłam się dopytywać
-A więc jakie masz konkretnie wizje?
-Co to da?-mówi
-Zapytam się pani od wróżbiarstwa,co one oznaczają i może coś z tego wyniknie.
~Edłard?~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz