niedziela, 23 marca 2014

Od Samanty-CD Problen do Issaca,Soni i Zera

Tym razem znienawidziłam go jeszcze bardziej.Nie dość,że uważa mnie za słabszą od siebie,to jeszcze smarkacz chce mną kierować
-Słuchaj,bo nie zamierzam powtarzać.Wątpię,że dasz radę mnie rozerwać na strzępy.Prędzej ja to zrobię,alenie tędy droga.Za smarkaty jesteś.Poza tym nie będziesz mi mówił co mam zrobić.Na razie nie zamierzam  rozmawiać z Natalią,a w szczególności z twojej inicjatywy.
Nagle zza drzwi wyjrzała Sonia i Zero
-To ja już pójdę-mówi Issac.
-Nie-zatrzymuje go.
-Jeśli masz coś jeszcze do powiedzenia to mów przy nas.Sonia też jest poniekąd wmieszana,a Zero też wie o co chodzi.Najlepiej zawołaj jeszcze Natalię.Dojdziemy do tego razem a nie tylko my.


~Issac,Sonia,Zero?~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz