czwartek, 13 marca 2014

Od Samanty-Animagowie?

Po kłutni z Nat nie doszłam do siebie.Leżałam przybita do łużka i nie wiedziałam,co począć ze swoim życiem.Nagle ktoś zapukał do moich drzwi.O dziwo nie był to Michael,a był to Martin.Ucieszyłam się
Wszedł
-I co nadal przybita?-pyta.
-Nadal-odpowiadam.
-To może zrobimy coś na poprawienie chumoru?No wiesz..coś związanego z naszą rasą?-zachęca czarodziej.
-Ale co?-pytam.
-Hm...-zaczyna się zastanawiać.
-Mam!Może spróbujemy zostać animagami?-pytam podekscytowana.
-Animagami?-pyta z niedowierzaniem.
-Tak.No wiesz.Czarodziej zmieniający się w zwierzę.
-Wiem co to animag-zarzuca mi.-Ale nie jestem taki pewny czy to wypali..
-Wypali jak spróbujemy razem-mówię



~Martin?~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz