Już miałem iść na kolejną lekcję gdy przyleciała jakaś sowa z liścikiem. Odwinąłem liścik i zacząłem czytać. To było od Natalii.
W sumie to nie mam ochoty iść na lekcje - stwierdziłem i poszedłem w kierunku pokoju Natalii.Zapukałem do drzwi gdy otworzyła powiedziałem
-Jeden wilkołak tak jak pani sobie życzyła - uśmiechnąłem się a Natalia wpuściła mnie do środka.
-Jak ci mija dzień ?
Natalia? ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz