Spojrzałam na przyjaciółkę. Miała naprawdę dobry pomysł.
- Możemy to zrobić. Będzie niezły ubaw później. - Pogłaskałam Tsume po łebku. Sonia uśmiechnęła się w moją stronę. Sięgnęłam po harmonijkę i zagrałam wspaniałe tony niczym z Shire.
- To może ja poszukam Sami, a ty Martina. - Obie wstałyśmy z podłogi.
- Jak znajdziesz Sami to przyjdźcie do mojego pokoju. - Kiwłam na zgodę przyjaciółce. Poszukiwania Sami nie trwały długo. Znalazłam ją w jej pokoju.
- Hej Sami. - Uśmiechnęłam się do niej.
- Pójdziesz ze mną do pokoju Sonii?
- Ok. - W pokoju Sonii był już Martin i ona.
Sonia? (Ale uknułyśmy intrygę ^^)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz