sobota, 8 marca 2014

Od Natalii CD Nowy

Issac był naprawdę fajny. Szliśmy właśnie w kierunku parku. Zza chmur wyszedł blady sierp księżyca.
- Ładnie tu prawda? - Zawsze uwielbiałam parki i miejsca gdzie człowiek nie tknął natury. Issac kiwnął na zgodę głową. Choć nie powiedział mi kto do niego dzwonił i tak usłyszałam że ktoś wyciął mu kawał z ,,7 dni".
- Wiem że osoba która do ciebie dzwoniła powiedziała 7 dni. - Przyjaciel spojrzał na mnie zdziwiony.
- My szamani mamy wyostrzone zmysły. - Uśmiechnęłam się do przyjaciela.
- Jeśli chcesz to mogę pozbyć się za siedem dni ducha Samary.



Issac?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz