środa, 12 lutego 2014

Od Soni- c.d. Swatamy?

Byłam przygnębiona i upokorzona. Niby jak w takim stanie mogłabym cokolwiek zrobić? Ani wybaczyć nagle rozgoryczonemu chłopakowi, ani też przywalić mu tak, jak to zaplanowałam. Usiadłam na krześle i z westchnieniem uroniłam łzy z oczu. Krople popłynęły wzdłuż blizn.
  - Samanta na pewno może potwierdzić?- spytałam drżącym od płaczu głosem.
  - Oczywiście!- odparł Will.- I jeszcze raz przepraszam. Naprawdę nie mogłem tego kontrolować!
  - Wystarczy- uciął Zero.- Natalia zaproponowała kawę. To dobry pomysł, żeby wyjść ze szkoły i się odprężyć. Zgadzasz się, Soniu?
Skinęłam głową.
  - Ja bym tam wolała czekoladę. Dobrą, słodką, gorącą czekoladę...- Wytarłam twarz.
*Will, Zero, Tetto, Natalia?*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz