Przestraszyłam się i zaczęłam powoli cofać się. Nagle uderzyłam o coś. Była to metalowa zbroja. Potwór natychmiast rzucił się na mnie. Uciekałam ale do potwora dołączyła strzyga. Nagle ktoś pojawił się za mną. To był Edłord. Kazał mi schować się a sam stanął przed potworami. W oknie zobaczyłam księżyc w pełni.
Edłord?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz