czwartek, 6 lutego 2014

Od Sandry-Potwory

Obudziłam się w nocy około drugiej. Usłyszałam jakiś głos za drzwiami. Wyszłam z pokoju i poszłam korytarzem. Nagle zobaczyłam potwora:


Przestraszyłam się i zaczęłam powoli cofać się. Nagle uderzyłam o coś. Była to metalowa zbroja. Potwór natychmiast rzucił się na mnie. Uciekałam ale do potwora dołączyła strzyga. Nagle ktoś pojawił się za mną. To był Edłord. Kazał mi schować się a sam stanął przed potworami. W oknie zobaczyłam księżyc w pełni.


Edłord?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz