niedziela, 9 lutego 2014

Od Martina-Startujesz?

Jak zwykle,wieczorami chodziłem po szkole.Rozmyślałem o Sami..czy mam u niej..szansę.Nagle zauważyłem Edłorda.Miał Feniksa na ramieniu ,,Wilkołak feniksa...''pomyślałem.Kręcił się koło akademika Sami...Tego już za wiele.Od początku widzę,że Edłord ciągnie do czarodziejki.
-Hej!-krzyczę.Edłord automatycznie się odwrócił.Za nim to jednak zrobił przyłożyłem go do ściany.
-O co Ci chodzi?-pyta.
-Myślisz,że cały czas ją zagadując i pokazując jej tę ptaszynę zdobędziesz jej serce?Ona była,jest i bedzie moja!-krzyczę.
-Ale o kim mówisz?Ja do nikogo nie startuję!-mówi próbując się uwolnić.
-O Samancie.


~Edłord?~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz