niedziela, 15 grudnia 2013

Od Tetto-CD Wspomienia


Wszyscy patrzyli w moją stronę.
- Na serio sądzę, że to przez niego. Przed jego dojściem,nic takiego nie miało miejsca.
- W sumie - mówi Natalia. - Jest w tym trochę racji.
- I nie chce mi się wierzyć, że ten jego dziadek coś wie. Gdyby wiedział powinien się tu zjawić i nam - a przynajmniej Edłordowi - pomóc. Dał mu tylko jakiś nędzny proszek!
- Może jego dziadek nie może nam pomóc? - powiedziała spokojnie Sonia.
- To czemu się wtrąca?! - krzyknęłam. Wkurzało mnie to...
- Hej, Tetto, spokojnie - powiedział Zero.
<Sonia, Nati, Sami, Zero?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz