piątek, 27 grudnia 2013

Od Allie-Upadek

Właśnie biegłam spóźniona na zajęcia z Astronomii. Wywaliłam się na schodach i upadły mi wszystkie książki. Pozbierałam szybko wszystko i popędziłam do sali.
-Allie Sheridan, znowu spóźniona!-krzyknął nauczyciel
-Przepraszam Panie Moon, budzik mi nie zadzwonił-próbowałam się wytłumaczyć
-Daruj sobie te głupawe wymówki i siadaj na miejscu- Pan Moon nieco się uspokoił
Lekcja była bardzo interesująca, przynajmniej dla mnie. Może dlatego, że lubię astronomię? I dlatego, że właściwie nikogo nie znałam i nie miałam z kim rozmawiać podczas lekcji...
Gdy zadzwonił dzwonek szybko wyszłam z sali i szłam na kolejne zajęcia, żeby tym razem się nie spóźnić
-Hej, czekaj!- Ktoś zawołał za mną. Odwróciłam się nie wiedząc, czy dziewczyna wołała do mnie
-Allie tak?-zapytała mnie
-Tak Allie, a Ty?
-Ja jestem Sonia, imię zapamiętałam z lekcji, jak pan Moon krzyczał na Ciebie, że się spóźniłaś... To dzięki Tobie nie zwrócił uwagi na to, że również się spóźniłam. Wśliznęłam się do sali jak to Ty zbierałaś za spóźnienie.
-Hm, dobrze wiedzieć- zastanawiałam się czy dziewczyna zatrzymała mnie tylko po to, żeby mnie o tym poinformować
-Upuściłaś to jak wywaliłaś się na schodach, szłam tuż za Toba i zauważyłam, że tego nie zabrałaś-Podała mi mój pamiętnik. O nie!- pomyslałam-Przecież mogła go przeczytać!- Byłam przerażona
-Dziękuję bardzo Sonia, bez urazy ale mam nadzieję, że go nie otwierałaś?

<Sonia?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz