czwartek, 19 grudnia 2013

Od Samanty-CD Wspomienia

W tym czasie nadal walczyliśmy.Walka była zacięta,a potwór nie opadał z sił.My wręcz przeciwnie.Jedynym ratunkiem był duch Natalki.Potwór mu ulegał.
Nagle do pokoju ktoś wpadł - byli to wychowawcy.Odwróciłam się i wtedy potwór się na mnie rzucił.Pan Dennis osłonił mnie własnym ciałem.Pani Anna zawołała swojego ducha i razem z duchem Nati walczył z potworem-ulegał im,ale nic mu się nie działo.
-Ten potwór boi się,ale nie ulegnie duchom!-mówi pani Gabrielle
-A czemu ulegnie?-pyta Zero,który już traci nadzieję
-Feniksowi!-mówi pan Dennis spoglądając na nas.

~Zero,Nati,Tetto?~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz