piątek, 27 grudnia 2013

Od Soni- c.d. Upadek

  - Nieee, nie miałam, po co zaglądać- rzekłam, podając Allie książeczkę.- Nawet dobrze cię nie znam, a wiadomo, że nieładnie komuś zaglądać do rzeczy.
  - Dzięki- odparła tamta z wdzięcznością.
  - Tak w ogóle też prowadzę pamiętnik i wiem dobrze, jak to jest.- Uśmiechnęłam się delikatnie; na tyle, ile pozwalały rany.
  - Kiepsko to wygląda...- Allie skrzywiła się, widząc je.- Możesz mówić o tym, przez co je masz?
  - W jakim sensie? Aha, nie, to nie jest żadna trauma. Grałam wieczorem na harmonijce, siedząc na dachu. Wtedy zaatakowała mnie strzyga i drasnęła w twarz.
W tej chwili poczułam niemiłe ściśnięcie w żołądku, czego nie dałam po sobie poznać. Gdzie się podziewała moja harmonijka?!
*Allie?*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz