Zdziwiłem się.Patryk,Matt i Edłord też.Jaka ona charakterna...Postanowiłem się odezwać:
-Spokojnie mała..
-Mała!-szamanka już na nas wrzeszczała
-To może powiesz jak masz na imię?-proponuje Matt
-Julie..-odpowiada nieufnie
-Więc spokojnie Julie.-odpowiadam-Jestem William.Czarodziej na trzecim roku.
-To nie powinieneś się mną interesować.Jestem o dwa lata młodsza.
-Co do wieku wiem-mówię.
-Skąd?-pyta podejrzanie
-Z tego,że pierwszy raz się tu widzimy-odpowiada Edłord.
-Hej chłopaki spokojnie!-słyszymy z oddali krzyk.Zza rogu wyszła Samanta
~Samanta?~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz