Ucieszyłem się z porpozycji Diany.Przy najmniej ocieple trochę relacje z innymi uczniami.
-Spoko.
Poszliśmy do jej akademika
-Jaki chcesz smak?-spytała.
-Hmm..truskawkowy-odpowiadam.
-Ok.
Kiedy już zrobila koktajle, przypomiało mi się, że zapomnieliśmy się przedstawić
-Więc, sorry ale teraz mi się przypomniało. Jestem William.Czarodziej z szóstego roku.
-Diana.Wampir z drugiego-odpowiada z uśmiechem.-Mam takie pytanie. ...Może trochę dziwne, ale...Co sądzisz o Harrym Potterze?
Zdziwiłem sie z pytania wampirzycy
-Cóż...fajny film, ale nie przedstawia czarodziejów w pełni.A co?
-Tylko się zastanawiałam, czy tylko ja taka dziwna.Zmierzch też nas nie przedstawia.
-Nie tylko ty.Poza tym nikt tu nie jest normalny-odpowiadam z uśmiechem.
~Diana?~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz