-Dlaczego nie próbowałeś?-pytam.-Przecież wychodzi Ci to ładnie.
-Wiesz..wychodzi ładnie,ale rysowanie wolę zostawić komuś,kto rysuje pięknie-mówi uśmiechając się.-A teraz śmiało.Narysuj lisa.
-Nie chcę-mówię.
-Ty mnie zmusiłaś,więc daj się zmusić sobie.
-No...dobrze
Otworzyłam dziennik na pustej stronie i zabrałam się do szkicowania.W końcu pokazałam Edwardowi kartkę.
-Proszę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz